Orthomeria kangi ‚benguet' - Dodatkowo
22 września 2016
Witam,
Gatunek został odkryty na Filipinach w 2014r. Po sprowadzeniu do Europy okazało się, że gatunek jest dość ciekawy w obserwacji. Jego okres inkubacji jajek i wzrostu jest rekordowy w porównaniu z innymi popularnymi gatunkami.
Inkubacja:
orthomeria kangi ponad miesiąc (40dni)
Carausius morosus Patyczak indyjski 3-4 miesiące (70-120 dni)
Rozwój:
orthomeria kangi ponad miesiąc ok. 2 miesięcy
Carausius morosus Patyczak indyjski 4-6 miesięcy
Jest znacząca różnica między zwykłym patyczakiem indyjskim, a orthomerią. Dlatego można stwierdzić, że u p. indyjskich cały cykl rozwojowy trwa ok. roku, a u orthomerii w ciągu roku mogą wychować się trzy pokolenia.
Jest znacząca różnica między zwykłym patyczakiem indyjskim, a orthomerią. Dlatego można stwierdzić, że u p. indyjskich cały cykl rozwojowy trwa ok. roku, a u orthomerii w ciągu roku mogą wychować się trzy pokolenia.
Ostatnio widziałem komentarz (22 września 2016) w grupie na FB odnośnie o. kangii:
"są ładne ale szkoda, że za rok może 2 będą bardziej popularne niż straszyki diabelskie ze względu na mega szybki cykl rozwojowy"
Ciekawe. Zajmuję się hodowlą owadów (patyczaków i straszyków) od 2009-2010r. miałem możliwość hodować ponad 50 różnych gatunków tego typu owadów. Z własnego doświadczenia już wiem, że tak może nie być, dlaczego?
1) Straszyki szybko się namnażają i dlatego byłoby trzeba dość często wymieniać "krew w stadzie" - wprowadzać/wymieniać samce, aby nie osłabiać populacji hodowlanej. Problem w tym, że ten gatunek orthomerii jest endemicznym gatunkiem dla danej lokalizacji i sprowadzone owady prawdopodobnie pochodzą od 1 lub kilku par pozyskanych z natury. Do Polski gatunek przyszedł od jednego hodowc w grudniu 2015 pojawił się w polskiej ofercie, czyli można przyjąć, że już od tego momentu kształtuje się hów wsobny.
Skutki skrajnie wsobnego rozmnażania mogą być takie, że:
* spadek wykluwalności młodych z jajeczek;
* owady będą zbyt słabe i w czasie wylinki mogą utykać w starych pancerzykach, ginąc przy tym lub będą padać z niewyjaśnionych przyczyn;
2) Gatunek jest dość szybki. Większość hodowców oceniłoby hodowle na 1 lub 2 w skali do 5 (1- najłatwiej; 5- najtrudniej).
* spadek wykluwalności młodych z jajeczek;
* owady będą zbyt słabe i w czasie wylinki mogą utykać w starych pancerzykach, ginąc przy tym lub będą padać z niewyjaśnionych przyczyn;
2) Gatunek jest dość szybki. Większość hodowców oceniłoby hodowle na 1 lub 2 w skali do 5 (1- najłatwiej; 5- najtrudniej).
Ja bym ocenił na 3, dlaczego? Problem jest przy operowaniu terrarium. Nimfy w L1 są bardzo szybkie oraz są stosunkowo nieduże i delikatne, dlatego trzeba też uważać na wszelkie szczeliny w terrarium. Również trzeba uważać na to, że można niechcący przytrzasnąć nogę lub samego owada.
Skutki skrajnie wsobnego rozmnażania mogą być takie, że owady będą zbyt słabe aby przeprowadzać wylinki i będą utykać w czasie linień lub będą padać z niewyjaśnionych przyczyn.
Artykuł pojawił się na podstawie własnych obserwacji i przemyśleń. Ma funcję czysto informacyjną.
Artykuł pojawił się na podstawie własnych obserwacji i przemyśleń. Ma funcję czysto informacyjną.
JP